Często „my” rodzice w codziennym „biegu” nie chcemy dostrzec, że nasze dzieci każdego dnia podobnie, jak osoby dorosłe zmuszone są do rozwiązywania najróżniejszych problemów życiowych. Dla dzieci niektóre przeciwności losu często wydają się wyjątkowo trudne do pokonania, ponieważ nie posiadają one jeszcze dobrze wykształconych umiejętności radzenia sobie z nimi. Zaburzenie rytmu dnia lub ustalonego porządku, dostęp do różnego rodzaju treści w intrenecie, samotność, oraz brutalność dzisiejszego świata wywołują przeżycia, z którymi dzieci nie potrafią sobie poradzić.
Co może być przyczyną depresji?
Przyczyn depresji może być wiele. Warto wiedzieć, że depresja często zaczyna się od zakłócenia obrazu własnej osoby. Młody człowiek wielokrotnie w ciągu dnia narażony jest na obserwowanie w mediach społecznościowych wykreowanych, na ogół nieprawdziwych obrazów doskonałych, wiecznie odnoszących sukcesy, szczęśliwych ludzi. Do tego obrazu dochodzą najróżniejsze, trudne sytuacje dnia codziennego typu spóźnienie się na lekcję, hejt ze strony rówieśników, zasłużona lub nie zasłużona pretensja ze strony rodziców czy nauczycieli. Długotrwałe utrzymywanie się sytuacji problemowej często powodują zagubienie się, do tego dochodzi brak pomysłu jak sobie z tym poradzić. Złe doświadczenia oraz osamotnienie wśród innych często bliskich ludzi wywołują poczucie bezsensu życia oraz ogólną niechęć egzystencjalną. Utrzymujący się stan napięcia i bezsilność mogą w konsekwencji doprowadzić do myśli depresyjnych, w tym niestety także samobójczych.
Gdzie szukać przyczyn depresji?
Najczęściej podłoża depresji należy doszukiwać się w jednym z trzech podstawowych środowisk, w którym funkcjonuje dziecko: w rodzinie, szkole i grupie rówieśniczej. Okoliczności tkwiące w tych środowiskach mogą występować niezależnie od siebie. Niestety mogą także wystąpić łącznie, a co najtrudniejsze wzajemnie się przenikać.
Młodzi ludzie, którzy nie radzą sobie z jakimś problemem niestety dość często wskazują, że dodatkowym czynnikiem sprzyjającym rozwojowi depresji wśród dzieci i młodzieży jest lęk przed wyjściem z domu i pójściem do szkoły. Dziecko mające problem w szkole często czuje się bezradne. Bywa, że całymi miesiącami ukrywa kłopoty. U wielu z nich rozwija się wówczas strach przed konkretnymi sytuacjami, takimi jak wszechobecny hejt, częsta przemoc, w tym przemoc słowna wśród rówieśników, ciągła ocena i niemożność dorównania innym powoduje, że u ucznia pojawia się lęk przed samym pójściem do szkoły. Następuje spadek motywacji do nauki, powstają zaległości w materiale, następuje długotrwały stres i to powoduje, że dziecko zamyka się w sobie. Staje się smutne, przygnębione, nie ma motywacji do działania, ma problemy z koncentracją i ogólną niechęć do jakichkolwiek działań.
Innym czynnikiem wpływającym na stany depresyjne uczniów są wymogi szkolne związane z ilością materiału, który muszą opanować. Wielu uczniów nie radzi sobie w procesie edukacyjnym, który nastawiony jest na osiąganie wysokich wyników szkół i wszechobecne kreowanie sukcesu. Przy ciągle rosnących wymaganiach wiele dzieci już na poziomie szkoły podstawowej zaczyna mieć trudności, żeby im sprostać.
Po czym poznać, że dziecko może mieć depresję?
Takich zachowań może być wiele. Na pewno warto zwrócić uwagę na nastroje dziecka, długo utrzymującą się apatię, smutek i przygnębienie. Dziecko staje się płaczliwe, szczególnie dotyczy to młodszych uczniów. Izoluje się od otoczenia, szuka samotności, unika spotkań, wycofuje się, jest zniechęcone, coraz częściej zamyślone i pasywne. Może pojawić się niezdolność do odczuwania zadowolenia z różnych pozytywnych sytuacji i zdarzeń. Dziecko zaczyna zaniedbywać swój wygląd, traci poczucie bezpieczeństwa, czuje, że nie ma perspektyw na przyszłość. Czasami mówi, że nie ma siły na podejmowanie wysiłku intelektualnego czy fizycznego.
Może zacząć opuszczać szkołę, tłumacząc, że źle się czuje. Chce zrezygnować z zajęć nieobowiązkowych, na które wcześniej chętnie uczęszczało. Zauważalne jest słabsze niż wcześniej przygotowanie do lekcji i ogólne obniżenie poziomu ocen. Dziecko przestaje angażować się w sprawy szkolne. Przestaje być aktywne na lekcjach. Jego tępo pracy staje się wolniejsze, nie zgłasza się do odpowiedzi, unika wszelkich inicjatyw, ma problemy z koncentracją.
Kolejnym bardzo niebezpiecznym symptomem mogą być zachowania aspołeczne np. spożywanie alkoholu, stosowanie środków psychoaktywnych czy innych używek. Może pojawić się negatywne nastawienie wobec innych, nierozważne postępowanie, a nawet prowokowanie nieszczęśliwych wypadków, niekiedy próby samookaleczeń, które można zauważyć, gdy nagle pojawiają się blizny na ciele młodego człowieka.
Do tego wszystkiego dochodzą objawy somatyczne takie jak zaburzenia snu objawiające się zwiększoną potrzebą snu lub wręcz przeciwnie niedosypianiem. Niekiedy można zaobserwować u dziecka zmęczenie i niewyspanie. Pojawiają się zaburzenia łaknienia typu nadmierne jedzenie lub niejedzenie. Młody człowiek traci przyjemność z jedzenia, w związku z tym nie chce drugiego śniadania lub najzwyczajniej w świecie wyrzuca je, rezygnuje z posiłków w szkole, przez co widoczny może być spadek masy ciała. Może uskarżać się na dolegliwości somatyczne typu biegunki, zaparcia, bóle głowy, brzucha, kołatanie serca. W wyniku utrzymującego się długotrwałego stresu może nastąpić osłabienie odporności organizmu i pojawienie się różnych objawów chorobowych np. alergia, atopowe zapalenie skóry lub inne.
Co może się stać, jeśli dziecko nie otrzyma pomocy na czas?
Długotrwałe utrzymywanie się powyższych symptomów, do tego często dochodzące poczucie winy, niski poziom samooceny, brak wiary w siebie, poczucie bezsilności, pesymizm, obojętność, poczucie beznadziei może doprowadzić do powstawania myśli samobójczych. Dziecko zaczyna mówić, że chciałoby zniknąć. Nie boi się wypadków. Może zacząć ryzykować nadmiernie. Temat śmierci pojawia się nie tylko w wypowiedziach ustnych, ale też w pracach pisemnych, rysunkach czy innych wytworach plastycznych.
Jak pomóc dziecku?
Długotrwały smutek i jego utrzymywanie się pomimo upływu czasu powinny być sygnałem dla dorosłych, że wskazana jest niezwłoczna wizyta u specjalisty. Depresja to choroba, którą leczy lekarz. W takim samym stopniu dotyczy to depresji u dorosłych, nastolatków oraz niestety coraz częściej młodszych dzieci. Nieleczona depresja wpływa niekorzystnie na ogólny stan zdrowia, spadek odporności, wystąpienie chorób somatycznych. Zaburzenia depresyjne u dzieci i nastolatków poważnie zakłócają ich funkcjonowanie społeczne. Niestety coraz częściej zdarza się, że rodzice przeoczają ten problem lub nie chcą go zauważyć, dlatego bardzo ważną rolę do odegrania ma tu placówka oświatowa, do której uczęszcza dziecko. Warto pamiętać, że w przypadku zauważenia zmian w zachowaniu dziecka na nauczycielach spoczywa obowiązek rozmowy z uczniem oraz rozmowy z rodzicami i wskazanie, im na co zwracać uwagę. Umiejętne zawiadomienie i przekazanie wyników swoich obserwacji o wstępnej diagnozie i konieczności zgłoszenia się do lekarza, może znacząco ułatwić powrót do zdrowia dziecka, a czasem wręcz uratować życie. Ważne jest przedstawienie specjalistycznych form pomocy i wsparcia, z których uczeń i jego rodzina mogą skorzystać.
Gdzie szukać pomocy?
Najprościej zacząć od rozmowy z psychologiem lub pedagogiem szkolnym. Warto o problemie porozmawiać z lekarzem rodzinnym lub innym specjalistą. W nagłych sytuacjach, ale nie tylko, można skorzystać z bezpłatnych numerów telefonów:
- 800 70 2222 – CAŁODOBOWY – 7 DNI W TYGODNIU – Centrum Wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
- 800 12 12 12 – CAŁODOBOWY – 7 DNI W TYGODNIU – Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka. Na stronie dostępny jest też SOS czat. Jeżeli potrzebujesz pomocy, możesz napisać na czacie. Nie musisz się przedstawiać ani pisać skąd jesteś.
- 116 111 – Telefon Zaufania dla Dzieci i Młodzieży
- 116 123 – Telefon wsparcia emocjonalnego dla dorosłych
- 112 – CAŁODOBOWY – Numer alarmowy w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia
Szybka reakcja i skutecznie udzielona pomoc pozwolą dziecku wrócić do stanu równowagi, a co najważniejsze, poczucie, że dziecko nie jest samo i ktoś widzi jego problemy i chce mu pomóc, da mu szansę na uniknięcie nieodwracalnych skutków choroby i niekiedy tragicznych decyzji. Znajdźmy czas dla naszych dzieci. Odłóżmy telefon, wyłączmy komputer czy telewizor. Rozmawiajmy ze sobą. Dbajmy o siebie nawzajem.