Już niedługo koniec karnawału. Przed jego zakończeniem czeka nas jeszcze „tłusty czwartek”. Wiadomo nie od dziś, że tego dnia faworki i pączki muszą koniecznie zagościć na naszym stole. Niejednokrotnie są to ilości, których nie damy rady zjeść jednego dnia.
Pączki już na drugi dzień robią się czerstwe, a faworki gumowate. Jak sprawić by były dłużej świeże? Poznajcie sposoby naszych babć.
Jak przechowywać pączki?
Już na etapie przygotowania pączków możemy pomyśleć o wydłużeniu ich świeżości. Wystarczy jedynie od przepisu odjąć jedno jajko. Zmieni to konsystencje ciasta, dzięki czemu pączki nie staną się tak szybko czerstwe.
Kolejnym sposobem jest zamrożenie pączków. Możemy to zrobić od razu po ich usmażeniu i wystudzeniu. Nawet po kilku dniach po wyjęciu ze zamrażarki i odmrożeniu będą pyszne. Usmażonych pączków nie należy również od razu posypywać cukrem pudrem. Najlepiej to zrobić przed samym podaniem. Pączki należy przechowywać na przykrytej paterze. Jeśli jednak zaczną robić się czerstwe, to wystarczy je włożyć na chwilę do piekarnika lub mikrofalówki, a odzyskają poprzednią konsystencję.
Jak przechowywać faworki?
Idealne faworki z przepisów naszych babć to te kruche i chrupiące. Jednak poprzez wilgoć często tracą swoją konsystencję. By się tak nie stało, trzeba zadbać by ich miejsce przechowywania było suche (nie powinny być np. przechowywane w lodówce).
Gotowe faworki można śmiało przechowywać przed 5-7 dni. Jak? Po pierwsze nie można ich obsypywać cukrem pudrem. Można to zrobić dopiero bezpośrednio przed podaniem. Najlepiej przechowywać je w szklanej misce lub zamkniętym, plastikowym pojemniku. Należy je ustawić w suchym i ciepłym pomieszczeniu. Podczas gotowania obiadu warto też wynieść je z kuchni do pokoju.