Nasze życie to ciągłe wybory. Każdego dnia od wczesnych godzin porannych podejmujemy decyzje, począwszy od tych podstawowych typu, co zjemy na śniadanie czy w co się ubierzemy, po te naprawdę ważne dotyczące naszej pracy, związku czy zakupu mieszkania. Każda poważna decyzja ma wpływ na nasze życie i dlatego część z nas zadręcza się myślami czy dokonujemy słusznego wyboru. Otaczający świat przyzwyczaił nas do tego, aby na innych ludzi, pracę, dobra materialne patrzeć z perspektywy konsumenta i oceniać to pod względem wartości materialnej.
Codziennie zmagamy się z wyborami i zadajemy sobie pytania typu:
- Czy da się zdefiniować najlepszą pracę? Tu pojawia się wiele czynników, które zaczynają odgrywać rolę dopiero wtedy, gdy ją podejmiemy. Któż może z góry wiedzieć, jaka atmosfera panuje w firmie, jacy będą współpracownicy czy nasze pomysły i zaangażowanie będą właściwe w danym momencie?
- Czy nawet, po kilku wycieczkach przed zakupem wymarzonego lokum możemy być pewni, że mieszkanie, które kupujemy, będzie „strzałem w dziesiątkę”. Trudno nam będzie sprawdzić, jaki rytm dobowy prowadzą przyszli sąsiedzi i ile generują hałasu. Czy szczelne okno w zimie pozwalające wyciszyć odgłosy z najbliższej okolicy, nie będzie musiało być też zamknięte latem, bo dźwięki ulicy i zapach spalin nie dadzą nam odpocząć?
- Czy osoba, którą spotkaliśmy na swojej drodze to ta jedyna? Co będzie, jak poznamy ją bliżej? Czy będziemy chcieli spędzić z nią resztę naszych dni? Czy okaże się najlepszym przyjacielem, czy może będzie kimś, o kim będziemy chcieli zapomnieć?
Niestety w naszym życiu decyzje, które podejmujemy, bywają trochę przypadkowe, nawet jeśli wydaje nam się, że dobrze je przemyśleliśmy. Nie mamy wpływu na to, że nawet najdroższy, najlepiej sprawdzony samochód będzie bezawaryjny czy bezwypadkowy. Najlepsze auto możemy rozbić tuż za rogiem po wyjeździe z salonu, a starym rzęchem możemy przejechać pół Europy.
Decyzja, którą podejmujemy, nie jest ani dobra, ani zła, bo istnieje tylko szereg możliwości, które się zmieniają, wraz z każdą naszą myślą, uczuciem i działaniem. Wybór to sygnał, który każe twojemu umysłowi i ciału skierować się w określonym kierunku. Czasami okazuje się, że nie jesteśmy zadowoleni z obranego kierunku i zaczynamy zadręczać się myślami. Rozważamy, które postanowienia były dobre, a które złe. Takie myślenie niczego nie wnosi. Nie zapominajmy, że to my podejmujemy decyzje, co oznacza, że w każdym momencie możemy ją zmienić, tym samym możemy wyjść z każdej pułapki, jeśli poczujemy, że ten kierunek nie jest dla nas dobry.
Przed każdą ważną decyzją warto usiąść i rozpisać na kartce jej dobre i złe strony. Zastanowić się co będzie dla nas szansą, a co zagrożeniem. Jeżeli widzimy zagrożenie, to jakie drogi ewakuacyjne widzimy, żeby móc wycofać się z tej decyzji, lub jak będziemy mogli ją zmodyfikować. To od naszego podejścia do sprawy, od naszego wyobrażenia zależy czy określony wybór, nawet jeśli błędny, potraktujemy jako porażkę czy lekcję, z której wyciągniemy wnioski. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości, więc nawet najlepiej przemyślna decyzja jest ryzykiem.
Co zrobić, żeby nie wpaść w pułapkę? Spróbuj odpowiedzieć sobie na poniższe pytania:
- Czy uważam, że ten wybór jest dla mnie dobry?
- Dokąd ta decyzja może mnie zaprowadzić?
- Czy podobają mi się osoby, które w tym uczestniczą?
- Jak ten wybór przełoży się na moich bliskich?
- Czy ten wybór ma sens, zważywszy na obecny etap mojego życia?
- Czy ta decyzja pozwoli na mój rozwój, da jakąś szansę?
- Czy czuję się z nią dobrze pod względem etycznym?
Jeżeli odpowiadając na te pytania, masz dużo wątpliwości, to ten wybór raczej się nie sprawdzi. Ryzyko istnieje zawsze, lecz to nie ono jest kluczowe w dokonywaniu wyborów. Ważne jest, aby nie podejmować przełomowych decyzji, kiedy mamy dużo wątpliwości. Warto pamiętać, że żadna pojedyncza decyzja nie doprowadziła nas do punktu, w którym teraz jesteśmy. Czasem ścieżki, którymi szliśmy, były ślepymi zaułkami, lub błądziliśmy pośród wielu skrzyżowań, ale zawsze jakieś drogi się łączyły i czasem te, co wydawały się złe, były tymi dobrymi, a te dobre stawały się problematycznymi. Warto wyrwać się ze schematu myślowego, który mówi, że nasze życie składa się z dobrych lub złych wyborów, bo dopiero z perspektywy czasu możemy to oceniać. Nasze życie jest wytworem naszej świadomości, zbiorem naszych doświadczeń i to z ich połączenia wypływają nasze decyzje i to dzięki nim się rozwijamy. Działajmy rozsądnie, ale nie dajmy się paraliżować lękom.
Życzę Ci mądrych, dobrych decyzji. Nie rozpamiętuj tych złych. Potraktuj to jako lekcję. Nie wiemy, co przyniesie czas. Życie to zmiana. To Twoje nastawienia jest istotne.
Jola WB.