Na każdym kroku w gazetach i na stronach internetowych kierowanych do kobiet, trafiam na poradniki, które mają pomóc zbudować trwały związek. Czasem z nudów zaglądam tam, aby przekonać się, co nowego wymyśliły dziennikarki. Utwierdza mnie to w tym, że nie zrobiłam dosłownie nic z tego, co powinnam. Mimo to mogą pochwalić się związkiem o 13-letnim stażu.
Porad, które mają nam pozwolić na utworzenie cudownego związku, jest więcej niż podrób w internecie. Mają one za zadanie przekazać nam wiedzę, jak budować relacje, jak częściej uprawiać seks, co zrobić, żeby mocniej się kochać lub przestać kłócić. Ostatecznie prowadzą też do skrajności typu: jak na nowo rozpalić uczucie lub uniknąć trwałego kryzysu.
Życie to nie komedia romantyczna
Filmy i seriale od dziecka wpajają nam szablony dotyczące niesamowitych historii miłosnych, które odmieniły życia bohaterów. Nasza codzienność jednak filmem nie jest, a sama nie znam żadnej pary, która w tak niesamowitych warunkach się poznała lub zakochiwała.
Powiedziałabym nawet, że te wszystkie historie jak z bajki mogą sprawić, że przez wygórowane i nierealne wymagania stracimy szansę na fajny i trwały związek. I choć nie mam wielkiego doświadczenia w próbach budowania związku, to wydaje mi się, że wiem, co tak naprawdę stanowiło podstawę do mojego związkowego sukcesu.
Zdecydowanie zgadzam się ze stwierdzeniem, że związek warto budować na dobrej przyjaźni, dla której zaufanie oraz wzajemne wsparcie jest podstawą relacji. Co z tego, że ktoś zachwyci has niesamowitym wyglądem lub Swoimi zainteresowaniami, jeśli realnie będzie się różnił tak, że po kilku tygodniach nie będzie już wspólnych tematów do rozmów?
Oczywiście w związku chemia też ma duże znaczenie. Jednak tak samo, jak namiętność wcale nie musi pojawiać się w pierwszych 5-minutach po poznaniu kogoś. Sama chemia bez wzajemnego zrozumienia i wsparcia niestety trwałego związku nam nie zbuduje.
W związku nie można zapominać o wzajemnych potrzebach
W dobrym związku chodzi o to, aby potrafić się wzajemnie wspierać, nawet w tych najgorszych życiowych sytuacjach. Duże znaczenie ma też umiejętność osiągania kompromisów, gdy dwie strony mają różne podejście do jakiegoś tematu. Bazą jest też chęć zrozumienia potrzeb drugiej osoby. Próby zmiany cech albo potrzeb nie mogą się dobrze skończyć.
Moim zdaniem bardzo istotna jest też szczerość. Muszę przyznać, że nie rozumiem, jak dwójka dorosłych ludzi może nie rozmawiać ze sobą o swoich potrzebach, albo planach. Patrzę na związki znajomych, gdzie muszą ukrywać przed sobą to, że na przykład coś sobie kupili. To nie są zdrowe relacje. Jeśli partner pracuje i nie brakuje Wam na rachunki i podstawowe potrzeby, to czemu zabraniać mu zakupów, czy innych rzeczy, z których się cieszy?
Brak zgody, albo akceptacji takich działań później kończy się kłamstwami i kombinowaniem, które nie prowadzi do niczego dobrego.